poniedziałek, 22 grudnia 2014

paranormalny



Świat jaki znasz nigdy nie będzie kompletny bez nutki paranormalności. Romans paranormalny to tylko "miłość" wampirów, aniołów, demonów, czarownic, nieśmiertelnych, wilkołaków, zmiennych itp.  Dziś paranormalni w postapokaliptycznej wersji, ci też potrafią gryźć.*,.,*





"Enklawa"-Ann Aguirre



Ona dziewczyna nocy, on chłopak dnia. Enklawa obóz i schron przed Dzikimi. Karo i Cień wygnańcy podziemi, obrońcy powierzchni. Bo gdy ognień zgaśnie nadzieja przepadnie. 










"Wyścig śmierci"-Maggie Stiefvater



Puck i Sean wyścig skorpiona i złączy albo rozdzieli. Na wyspie nic nie trwa wiecznie oprócz wyścigu śmierci, konie wodne wyłaniają cię z oceanu tylko po to aby zabić. Tam gdzie pragnienia się spełniają, dwóch jeźdźców na grzbiecie krwistego ogiera zerka w dół klifu na bezgraniczny ocean.










"Pożeracz snów"-Bettina Belitz



Jedno spotkanie zmieni całe życie. On potwór bez duszy, ona promienna dusza. Choć płyną łzy to było ich ostatnie wspólne wspomnienie, którego nawet on nie potrafił jej odebrać. 













"Jak cię wykraść, Phoenix?"-Joss Stirling



Złodziejka doskonała pozwoliła wykraść swe serce. Phoenix i Yves obdarzeni niezwykłymi mocami,złączeni przeznaczenia losem, przyrzeczenia. Nie wszystkich można zatrzymać w czasie zwłaszcza z ognia zrodzonych. 













"Poza czasem"-Alexandra Monir



Michele i Phillip nastolatkowie, których dzielą wielki. Klucz otwiera drogę do przeszłości pierścień ją zamyka. Sny stają się rzeczywistością. Podróż, która zdecyduje o ich losie.












"Dobrani"-Ally Condie



Świat w którym nie ma przypadków, całe twoje przeznaczenie jest wcześniej zaplanowane. Cassia zawsze w to wierzyła dopóki nie zdarzył się błąd i poznała swojego prawdziwego przeznaczonego Ky'a. Przypadek czy świadome działanie. By zapomnieć wystarczy czerwona tabletka.  









To tylko kilka książek o tej tematyce po więcej zapraszam na mój LC

:I*U MW



sobota, 20 grudnia 2014

W otchłani



W otchłani

Beth Revis





Pierwsza część sensacyjnej dystopijnej trylogii. 



Nieodległa przyszłość. 17-letnia Amy i jej rodzice biorą udział w misji kosmicznej, polegającej na zaludnieniu nowej planety. Podróż ma trwać 300 lat, dlatego wszyscy zostają poddani hibernacji. Mieszkańcy olbrzymiego statku żyją własnym, regulowanym odgórnie życiem. Nikt nie skarży się na nic. Wśród nich jest kilkunastoletni Elder, który przygotowuje się do wyznaczonej mu roli przywódcy całej kampanii w miejsce obecnego. 
Któregoś dnia, nie wiadomo dlaczego, Amy budzi się... Po tym incydencie dochodzi do kilku następnych odłączeń komór kriogenicznych, w wyniku czego giną dwie osoby. Kto za tym stoi? Amy, która zaprzyjaźnia się z Elderem, stara się tego dowiedzieć – następnymi ofiarami mogą stać się jej rodzice…














Okładka jedno słowo a może tak wiele. Zawsze w książkach najbardziej zaciekawia mnie okładka, czasami żeby coś przeczytać nie trzeba czytać opisu wystarczy tylko spojrzeć. Książka "W otchłani" Beth Revis jest pierwszą z cyklu w otchłani. 

Cała książka obsadzona jest w dalekiej przyszłości. Na statku kosmicznym "nadzieja". siedemnastoletnia Amy wraz ze swoimi rodzicami została wybrana aby dołączyć do tego przedsięwzięcia jako zamorzona bryła lodu. Lecz dla Amy nie jest to spokojny trzystuletni sen. Tylko brutalna świadomość że obudzą się później, nie tylko rok lecz całe wieki później. A najgorsze jest to że Amy nie śpi, tylko przebywa w pół śnie. Lecz tylko do czasu Starszego.
Starszy musi poradzić sobie ze swoim przeznaczeniem lidera statku, lecz także z jego tajemnicami. Co tak naprawdę kryje się na podkładzie statku. 
Po pladze co dwadzieścia lat przeprowadzane są gody, podczas których nastają rządy nowego najstarszego. Gdy pierwszy raz zobaczył te światła myślał że to gwiazdy, lecz gdy zobaczył te prawdziwe zrozumiał że dla tego statku nie ma już nadziej. 
50 lat za wcześnie? a może nie. Gdy pierwszy raz ujrzał tą bladą cerę i te czerwone włosy tak inne od jego wiedział że kiedy lód stopnieje oni będą już na zawsze razem. 
Złapałam małym palcem za jego mały palec. Ścisnął go i nagle świat nie wydawał się już taki zimny. - Nie zostawisz mnie? - spytałam szeptem. - Nigdy. 
Książka jest bardzo ciekawa, w jednych momentach przewidywalna lecz w innych potrafi zaskoczyć. Jedynym minusem jest to że zapowiada trochę tragiczny koniec serii. 

:I*U MW

sobota, 13 grudnia 2014

Wszechświaty



Wszechświaty 


Leonaedo Patrignani




Według teorii wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia. Przypuszcza się, że te rzeczywistości nie komunikują się wzajemnie.
Alex mieszka w Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy tych dwojga – telepatyczne rozmowy, które odbywają bez uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją.
 – ALEX, DLACZEGO NIE PRZYSZEDŁEŚ? PROSZĘ CIĘ, NIE MÓW MI, ŻE NIE ISTNIEJESZ.
– JENNY, JESTEM NA MOLO. JESTEM TUTAJ!
– JA TAKŻE, DOKŁADNIE TAM, GDZIE TY MÓWISZ, ŻE JESTEŚ.




Ostatnio przeczytałam książkę "Wszechświaty" Leonarda Patrignanina. Jest to pierwszy tom sagi Wszechświaty. Do przeczytania tej książki zbierałam się około pół roku i cieszę się że w końcu zdecydowałam się ją przeczytać. 
Cała książka jest umieszczona w czasie obecnych, a w zasadzie w przyszłości. Książka zachęca do przeczytania nie tylko tym że opowiada losy dwojga paranormalnych nastolatków, którzy pragną się spotkać po czteroletnich telepatycznych rozmowach. Pokazuje ona na idee postrzegania świata na różnych płaszczyznach, jaki i zarazem podróże w czasie. 
Alex jest kapitanem szkolnej drużyny koszykówki. Ma 16 lat i jest Włochem. I co najważniejsze słyszy głosy. A w zasadzie jeden głos, głos Jenny. Jenna również ma 16 lat lecz mieszka w Australii, i jest pływaczką. Lecz w świecie Alexa zmarła mając 6 lat, wtedy gdy on przestał odwiedzać wspaniałą Krajnę. 
Mieszkają w jednym świecie lecz na różnych płaszczyznach. Gdzie młodzieńcze rysunki pokazują przyszłość. Gdzie świat zmierza do końca a ich tylko pamięć może uratować. 
- Może i jestem. Jestem tylko snem. 
- Tak, najpiękniejszym snem, jaki kiedykolwiek miałem. 
- Ale sny znikają. 
- Więc nie chcę się przebudzić.
Zachęcam do lektury Wszechświaty ponieważ pomogła mi zrozumieć że mogę istnieć w wielu przestrzeniach ale jestem świadoma tylko tej jednej i czas poświęcony na tą książkę nie był marnotrawstwem. 

:I*U WM